Kochani!
Wiele razy w przeszłości siadałem do klawiszy komputera z zamiarem oddania choć części atmosfery, którą stworzyliście na Biwaku. Za każdym razem na myśl o tym co przyniósł kolejny rok rozpierała mnie duma. Tym razem jednak przyznaję uczciwie - dech mi zaparło! Wśród kilku bowiem niekwestionowanych rekordów XVI Biwaku Knyszyńskiego, takich jak na przykład rekord frekwencji (knyszyńskie włości odwiedziło bowiem 102 gości), udało Wam się kolejny raz stworzyć klimat niepodobny do żadnego z lat poprzednich. Fenomenalny, zabawny, wyluzowany i pełny szczerej radości z tych kilku dni, które spędziliśmy razem. Bez wątpienia ogromną zasługę na tym polu mają znakomici muzycy, którzy tchnęli w biwakowy weekend nowego ducha, ducha rocka w najlepszym wydaniu, ducha imprezy w wydaniu jakiego Knyszyn dotychczas nie znał, a jaki bez dwóch zdań pokochał... Zabawa nie miała sobie równych!
Nie sposób w naszym podsumowaniu pominąć ogromu pracy, jaki w przygotowanie działki wnieśli jej gospodarze Maryla i Miron Złotoręki. Bez nich trudno wyobrazić sobie Biwak w formie, jaką od lat dzielnie przygotowują, przyjmując gości w najwyższym stylu.
Serdecznie dziękujemy za przybycie zarówno stałym bywalcom, którzy rok rocznie uświetniają swoją obecnością knyszyńskie harce, jak i tym którzy pierwszy raz zdecydowali się nas odwiedzić. Mamy ogromną nadzieję, że wszyscy razem i każdy z osobna zachowają w pamięci miniony weekend jako czas do którego chętnie wrócą za rok.
Zapraszamy do podziwiania licznych fotografii, które dzięki uprzejmości wielu obecnych wśród nas fotografów stanowią wyśmienitą dokumentację, do której wracamy w zimowe wieczory w oczekiwaniu na sierpniowy weekend, który jak nic nadejdzie, a wraz z nim czas beztroski, muzyki i powrotu do znajomości, które niejednokrotnie zawiązane właśnie na Biwaku Knyszyńskim i podtrzymywane za jego sprawą trwają latami, jak trwa sam Biwak. I to chyba najwspanialsza nagroda dla nas, którzy zapraszamy Was również za rok. Przyjedźcie, abyśmy mogli w sierpniu przyszłego roku spotkać się ponownie, tworząc historię tego bezprecedensowego wydarzenia - naszego wspólnego, sierpniowego święta pod knyszyńskim niebem.
Dziękujemy Wam
Justyna i Michał Jaśnikowscy.
Ps. Zachęcamy do obserwowania strony Biwaku i jego profilu na portalu Facebook - zdjęć jest na tyle dużo, że będzimy je publikować w kilku ratach, w najbliższych dniach!
- Galeria 2016 -