Biwak 2015 - zapowiedź pierwsza


 Tyle już razy siadałem przed komputerem pisząc o Biwaku z perspektywy lat. O tym jak się rozrasta, starzeje, nabierając równocześnie wigoru za Waszą sprawą. Tym razem jest podobnie. Klecąc te kilka słów styczniowej - pierwszej zapowiedzi wracam myślami do czasów, kiedy to w miejscu tętniącym obecnie życiem stało pogorzelisko, kiedy to życie ciasno biorąc zakręt dusiło w nas nadzieję na lepsze jutro, kiedy to niezwykle trudno było w najbardziej nieśmiałych nawet planach ujrzeć to, co dziś jest już codziennością… Ci, którzy pamiętają pierwsze Biwaki wiedzą dobrze o czym mówię. Wracają pamięcią do dni, które nawet jeżeli nie wywołują żalu, wywołują zadumę nad delikatnością życia i posiadania.


    Pierwszy chyba raz w historii zaczynam zapowiedź poważnie, ujmując w słowa uczucia, które przez piętnaście lat od chwili gdy pierwszy raz zebraliśmy się przy ognisku - bez wody, prądu, w zaroślach, dojrzewały budując nową świecką tradycję, która wyłącznie dzięki Wam Kochani w oczach rośnie, dając z roku na rok bardziej namacalne efekty. 


    Zeszłoroczna edycja - z rekordem frekwencji na poziomie 54 osób robi wrażenie, lecz tak naprawdę liczy się to co pozostaje w sercach, to co z uporem maniaka rokrocznie podkreślam - liczy się Wasza chęć do spotykania z nami, Wasza potrzeba sierpniowego odcięcia od codzienności, Wasze szaleństwo sobotniej nocy pod knyszyńskim niebem, które niejedno już widziało i jak nic wiele jeszcze zobaczy. To wszystko pozwala mieć nadzieję. Nadzieję na to, iż wbrew prozie życia, której ciężar doskwiera wielu, pomimo trudnościom organizacyjnym i logistycznym dajecie radę, znajdujecie czas, siłę i ochotę aby spędzić te kilka dni w roku w towarzystwie, które nie osądza, nie zazdrości, nie obserwuje. W towarzystwie, które zgodnie z wieloletnią już tradycją czerpie pełnymi garściami z czasu, który dany mu jest raz w roku, aby przypomnieć sobie jak żyć bez pośpiechu, pracy, obowiązków, rachunków i stresu. Jak żyć życiem, którego już nie ma…


    Kochani! Pomysłów na jubileuszową edycję mamy wiele. Pewnie część z nich uskutecznimy, część odpadnie w przedbiegach. Tak, czy owak - reguły powszechne nie zmieniły się. Zapraszamy do działów naszej strony internetowej szczególnie wybierających się do Knyszyna pierwszy raz („co zabrać ze sobą”, „jak dojechać”, „trochę historii”, „galeria zdjęć”).


    Zgodnie z tradycją uprzejmie prosimy również o orientacyjne, wstępne potwierdzanie przybycia, co jak zwykle ułatwi nam kwestie logistyczne. W tym roku zapraszamy Was do Woli w dniach:


7-9.08.2015


Do zobaczenia niebawem…

     

                                                                             Justyna i Michał Jaśnikowscy.

  © J&M Jaśnikowscy 2016         www.jasnikowski.com